W kuluarach od dłuższego czasu mówi się o bliskiej relacji aktora Marcina Rogacewicza z tancerką i aktorką Agnieszką Kaczorowską. Paparazzi kilka razy przyłapali ich razem na wspólnym wyjściu, jednak sami zainteresowani nie komentują swojego życia prywatnego.
Niedawno serwis Pudelek pokazał ich wymowne zdjęcia, które wskazywały na to, że łączy ich coś więcej niż przyjaźń. "Tego dnia odwiedzili m.in. sklep budowlany oraz krawcową. Nie zabrakło kawy, ale też czułości. W pewnym momencie Agnieszka i Marcin obdarzyli się nawet soczystym buziakiem. Trudno mieć już chyba wątpliwości, że tę dwójkę łączy coś więcej niż tylko przyjaźń" – można było przeczytać na portalu Pudelek.pl.
Marcin Rogacewicz się rozwiódł
O tym, że Marcin Rogacewicz i jego żona Maja podjęli decyzję o rozwodzie media informowały już w lutym. Para doczekała się wspólnie czworga dzieci. W miniony weekend aktor opublikował na Instagramie krótki wpis, sugerujący, że sprawa się już zakończyła.
"Nowy rozdział. Wolność" – napisał.
Teraz serwis Pudelek potwierdził w jednym z warszawskich sądów, że komentarz Rogacewicza dotyczył właśnie rozwodu.
"12 czerwca w sprawie zapadło orzeczenie końcowe" – dowiedział się serwis. Jak twierdzą źródła Pudelka, wyrok zapadł na pierwszej rozprawie.
Maciej Pela zgromadził dowody przeciwko żonie. "Mam teczkę"
Jakiś czas temu były partner Agnieszki Kaczorowskiej, Maciej Pela, w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem ze Świata Gwiazd, zdradził nieco więcej szczegółów dotyczących ich rozstania. Odpowiedział m.in. na pytanie, czy znalazł już powód rozpadu swojego małżeństwa.
– To jest pytanie nie do mnie, czy to był inny mężczyzna czy nie. Ja mam teczkę dowodów, faktów i jeżeli będzie trzeba, to zostanie oczywiście użyta, natomiast to jest moja odpowiedź, którą znalazłem sam – odpowiedział.
W dalszej części rozmowy został również zapytany o utrzymywanie kontaktu z żoną.
– Temat naszych kontaktów jest w ogóle nieistotny na chwilę obecną. To nie jest łatwe, dlatego ja staram się minimalizować. Oczywiście jest to istotne w celach prywatnych, bo mamy razem dwie najwspanialsze, najcudowniejsze istoty i trzeba się dogadywać – wyjaśnił.
Czytaj też:
Polityk PiS i celebrytka już po rozwodzieCzytaj też:
To koniec najsłynniejszej pary Hollywood?