Iwona Węgrowska zorganizowała wystawną pierwszą komunię świętą dla swojej córki Liliany. Jak sama przyznała, wydała na nią około 40 tys. zł. Piosenkarka, w rozmowie z mediami, podkreślała, że chciała, aby ten dzień był wyjątkowy dla jej dziecka. Rozmach komunijnej imprezy wywołał gorącą dyskusję wśród internautów. O komentarz pokusił się także znany showman TVN-u. "Iwona Węgrowska poinformowała, że na komunię córki wyda 50 tys. zł. "Lili ma dwie sukienki i pięć kreacji na zmianę. Trzy wianki. Dochodzi fryzura i makijaż". Jeśli zostanie trochę czasu, to wjedzie eucharystia" – skwitował w tygodniku "Polityka" w swojej rubryce "mea pulpa".
Węgrowska: Religia jest najważniejsza
Odpowiadając na krytykę, celebryta zapewniła, że najważniejszy jest wymiar religijny. – Podstawa to wiara, kościół. Czasami są takie sytuacje, że nie pójdziemy do kościoła – ale ona chodzi z chęcią, bardzo tego potrzebuje – powiedziała w wywiadzie dla Plejady.
– Na przykład prawie codziennie widzę ją z różańcem na szyi. Dla mnie różaniec jest bardzo ważny. Mój tato świętej pamięci bez tego nie funkcjonował. Ja tak samo nie funkcjonuję. Nie zasnę bez różańca koło siebie – czy mam go w rękach, czy pod poduszką. Znak krzyża – to dla mnie jest podstawa – mówi Węgrowska o sobie i o swojej córce.
– My o tym bardzo dużo rozmawiamy i przede wszystkim przygotowywałam ją do tego, by przyjęła Chrystusa do swojego serducha. To było dla niej wielkie przeżycie – przede wszystkim spowiedź. Ja swoją pamiętam tak, że zapomniałam prawie wszystko, a ona dzielnie poszła i pamiętam moment, jak wstała, rozpłakała się i mówiła: "Mama, przeżyłam to, mam to już za sobą". Coś wspaniałego. Niesamowite naprawdę – opowiada.
Pytana, czy wiara daje jej ukojenie, wokalistka odparła: – Bez wiary mnie nie ma.
Czytaj też:
Była gwiazda TVP pokazała nagranie z kościoła. "Bardzo się wzruszyłam..."Czytaj też:
Gwiazda TVP wprost o swojej relacji z Bogiem. "Jest najważniejszy"