Gwiazda TVP wprost o swojej relacji z Bogiem. "Jest najważniejszy"

Gwiazda TVP wprost o swojej relacji z Bogiem. "Jest najważniejszy"

Dodano: 
Dziennikarka i prezenterka Marta Manowska
Dziennikarka i prezenterka Marta Manowska Źródło: PAP / Rafał Guz
Prezenterka TVP opowiedziała w wywiadzie o swojej wyjątkowej relacji z Bogiem. Padły ważne słowa.

Po zmianach w Telewizji Polskiej, przed startem jesiennej ramówki w 2024 roku, w mediach piętrzyły się spekulacje na temat przyszłości Marty Manowskiej w mediach publicznych. Prezenterka ostatecznie została w TVP. Wciąż jest prowadzącą m.in. programu "Rolnik szuka żony".

W ostatniej rozmowie z Magdą Mołek w podcaście "W moim stylu", podzieliła się historią podróży do Papui Nowej Gwinei, która okazała się dla przełomowa, jeśli chodzi o kwestię wiary i Boga.

Marta Manowska codziennie odmawia różaniec. "Nie zasnę, dopóki nie skończę"

Prezenterka TVP mówi wprost, że stawia Boga na pierwszym miejscu w swoim życiu. Codziennie się modli, co przynosi jej ukojenie zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.

– Jest dla mnie ważny. Jest rodzina, która jest dla mnie, nie chcę powiedzieć ultra ważna, ale jest. Są przyjaciele, jestem ja. (...) [On] jest pierwszy. On mi dał życie i on decyduje, kiedy je zakończy. Ja mu wierzę, ja mu ufam (...) Rozmawiam z nim – powiedziała w rozmowie z Magdą Mołek.

Co ciekawe, głęboka wiara przyszła do niej wraz z wizytą w Papui Nowej Gwinei. Obserwowała tam prawdziwe szczęście miejscowej ludności, której nie potrzebne są do tego dobra materialne. Wówczas zmieniło się jej podejście do codzienności i zrozumiała, co jest w życiu naprawdę ważne.

– Zobaczyłam tam, że ci ludzie, mimo skromnych możliwości, są szczęśliwi i hojnie się dzielą. Sam rytm życia sprzyjał kontemplacji. Budziłam się wtedy każdego dnia o świcie – wspominała.

Marta Manowska wyznała również, że od kilku lat codziennie przed snem odmawia różaniec. Robi to niezależnie od tego, jak przebiegał jej dzień.

– Od trzech lat mówię różaniec codziennie. Nieważne, czy wracam wykończona po pracy, czy z imprezy. Nie zasnę, dopóki nie skończę – podkreśliła prezenterka.

Traktuje ten rytuał nie tylko, jako wyraz swojej wiary, ale także sposób na wyciszenie po całym dniu obowiązków.

Czytaj też:
Była gwiazda TVP pokazała nagranie z kościoła. "Bardzo się wzruszyłam..."
Czytaj też:
Znana aktorka zdradza kulisy odejścia z serialu TVP. "Bałam się dwóch rzeczy"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: YouTube/W moim stylu