Robert Pasut to kontrowersyjny polski twórca internetowy. Treści publikowane przez niego na portalach społecznościowych często nie mieszczą się w granicach dobrego smaku, a czasem są również wątpliwe prawnie. Ostatnio zrobiło się o nim głośno w mediach z powodu incydentu w Tajlandii, gdzie podczas transmisji miał naruszyć nietykalność cielesną nieprzytomnej kobiety.
Szokujące nagranie
Na nagraniu opublikowanym przez Pasuta w sieci widać nieprzytomną dziewczynę leżącą w łóżku. Celebryta zbliża się do niej z kamerą, odsłania kołdrę i dotyka jej miejsc intymnych. W tle słychać jego wulgarne słowa, a także zapowiedź, że zamierza uprawiać z nią seks po powrocie do pokoju hotelowego. Na końcu patostreamer zabiera kobiecie telefon komórkowy. Wideo wzbudziło ogromne oburzenie wśród internautów, ale również osób publicznych i polityków.
Zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w tej sprawie złożyły prawniczka i prezeska fundacji RÓWNiE, Dagmara Adamiak, wraz z aktywistką Aleksandrą Jasianek.
Zawiadomienie do prokuratury na patostreamera
"Zawiadomienie dotyczy nagrania, jakie Robert Pasut zamieścił niedawno na swoim profilu na kanale Kick, na którym dopuścił się czynów zabronionych. W zawiadomieniu wskazałam podejrzenie popełnienia następujących przestępstw: publicznego prezentowania treści pornograficznych w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy, rozpowszechniania i prezentowania treści pornograficznych związanych z prezentowaniem przemocy oraz w sposób umożliwiający dostęp małoletnim, doprowadzenia innej osoby do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności mimo braku jej zgody, utrwalając obraz i dźwięk z przebiegu czynu, utrwalania wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej, używając w tym celu wobec niej przemocy lub podstępu, oraz rozpowszechniania tego bez jej zgody, znieważenie innej osoby za pomocą środków masowego komunikowania, czyli przestępstw z art. 202 § 1 oraz § 3, art. 197 § 2 i § 3 pkt. 6), art. 216 § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 2024 r. poz. 17 z późn. zm.)" – poinformowała portal Pudelek.pl prawniczka.
"Dość bezkarności mężczyzn, którzy myślą, że wszystko im wolno. Przemoc wobec kobiet to nie jest rozrywka, ani sposób na zasięgi. To przestępstwo i czas, abyśmy wszystkie zaczęły czuć się na tyle silne i miały wystarczająco wsparcia, aby taką przemoc umieć zgłaszać – nie tylko, kiedy dotyka nas, ale kiedy dotyka kogokolwiek" – dodała.
Jak informuje z kolei portal Wyborcza.pl, w odpowiedzi na wiadomość o zgłoszeniu do prokuratury Pasut przyznał, że popełnił błąd i wyraża obawę przed powrotem do Polski z Filipin, gdzie obecnie przebywa.
Czytaj też:
Prokuratura zajmie się Stanowskim? Jest decyzjaCzytaj też:
Znana dziennikarka trafiła do szpitala. "Każdy z nas ma dla kogo żyć"