W grudniu 2023 roku do sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko aktorowi Tomaszowi Oświecińskiemu. Prokuratura zarzucała gwiazdorowi "M jak Miłość" posługiwanie się fałszywymi fakturami oraz oszustwo podatkowe. Groziło mu za to nawet do 8 lat więzienia. Oświeciński od początku twierdził, że jest niewinny. Sąd wydał już wyrok w tej sprawie.
Znany aktor z zarzutami. Nawet 8 lat więzienia
To nie pierwsze kłopoty z prawem Tomasza Oświecińskiego, choć ostatnie miały miejsce wiele lat temu. W 1999 r. aktor usłyszał zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Wówczas skazano go na dwa lata pozbawienia wolności.
Teraz Prokuratura Regionalna w Warszawie zarzucała mu popełnienie dwóch nielegalnych czynów, związanych z manipulowaniem wykazywanymi dochodami. "Podejrzanemu zarzucono popełnienie dwóch czynów – posługiwania się poświadczającymi nieprawdę fakturami oraz narażenie podatku dochodowego na uszczuplenie poprzez zawyżenie kosztów przychodu w złożonej deklaracji podatkowej" – informowała w rozmowie z "Super Expressem" rzeczniczka prokuratury Aleksandra Skrzyniarz.
"Zaufałem nieodpowiedniej osobie, a teraz ponoszę tego konsekwencje. Nie unikam odpowiedzialności, pójdę do sądu i udowodnię swoją niewinność oraz oczyszczę dobre imię" – twierdził z kolei Oświeciński w rozmowie z tą samą redakcją.
Jest wyrok ws. Tomasza Oświecińskiego
Tomasz Oświeciński poinformował we wtorek w mediach społecznościowych, że wyrok już zapadł. Sprawa, która toczyła się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieście w Warszawie, swój finał miała 21 stycznia 2025 roku. Aktor został uniewinniony.
Aktor przyznał, że ostatnie lata były dla niego trudne, a ze względu na zarzuty odwrócili się od niego znajomi, a także ucierpiał zawodowo.
"Nie było łatwo. Straciłem kontrakty, niektórzy "przyjaciele" odwrócili się ode mnie, nie czekając na wyrok. Dziękuję tym, którzy przez ten cały czas we mnie wierzyli. Wasza wiara i wsparcie były bezcenne. Tym, którzy już spisali mnie na straty – życzę, żeby nigdy nie musieli przechodzić przez podobną sytuację. Sprawiedliwość czasem przychodzi powoli, ale zawsze warto o nią walczyć" – czytamy w oświadczeniu Oświecińskiego.
instagramCzytaj też:
Lawina skarg na Kanał Zero. KRRiT wszczyna postępowanieCzytaj też:
Celebrytka nie wytrzymała. Broni Trumpa i uderza w koleżankę