Jesienią do zespołu telewizji wPolsce24 dołączyły dobrze znane widzom dawnej Telewizji Polskiej gwiazdy, które w mediach publicznych prowadziły programy informacyjne i publicystyczne. W nowej stacji możemy oglądać serwis informacyjny "Wiadomości wPolsce24", nadawany codziennie o godz. 19.30. Emitowany jest tam również program "Strefa Starcia Michała Adamczyka". Podobne formaty, o niemal identycznych nazwach, emitowała Telewizja Polska przed zmianą władzy. Stacja ma teraz analizować prawnie sprawę drugiego z nich.
We wtorek 14 stycznia, o godz. 16.30, widzowie wPolsce24 zobaczyli pierwszą odsłonę nowego serwisu – "Tele-Ekspres wPolsce24". "Tele-Ekspres wPolsce24" będzie emitowany codziennie, nieco wcześniej niż "Teleexpress" TVP1 czy "Ekspres Republiki". 20-minutowy format prowadzą, znani z Telewizji Polskiej: Mirosław Rogalski i Marta Piasecka.
Prowadzący "Teleexpressu" wbijają szpilę w nowy format
Tymczasem gospodarze "Teleexpressu" w TVP już zdążyli wbić szpilę konkurencji.
"Oryginalny "Teleexpress" zawsze o 17:00 w Jedynce" – tak przywitał widzów we wtorek gospodarz programu Bartosz Cebeńko.
Z kolei dzień później Maciej Orłoś, rozpoczynając serwis, zaprosił widzów na "jedyny w swoim rodzaju, oryginalny i niepodrabialny Teleexpress”.
Trudno traktować te słowa inaczej niż aluzje i przytyki do konkurencji z wPolsce24.
"Tele-Ekspres wPolsce24" wchodzi na antenę. Wśród prowadzących byłe gwiazdy TVP
W rozmowie z Wirtualnymi Mediami, Michał Adamczyk, dyrektor programowy wPolsce24, wyjaśniał czym nowy format wPolsce24 różni się od konkurencyjnego "Teleexpressu" czy "Ekspresu Republiki".
– Mamy bardzo dobrą redakcję sportową. Będzie tam dużo informacji ze świata sportu i informacje pogodowe. Będzie też garść informacji z zagranicy, tak jak jest w przypadku naszych "Wiadomości". To nas wyróżnia od Republiki. Mamy kilka informacji w przystępnym bloczku zagranicznym – wyjaśniał.
Szef programowy wPolsce24 był również dopytywany o to, czy nie ma obaw, co do konsekwencji prawnych związanych z nazwą formatu. "Teleexpress" TVP jest znakiem zastrzeżonym.
– Podobieństwo pewnych formatów telewizyjnych zawsze może się zdarzyć. Nie można sobie zastrzec formuły przekazywania wiadomości w tym sensie, żeby były ekspresowe. Nazwa też jest trochę inna, jeśli przyjrzymy się dokładnie. To nie jest to sama nazwa –dodał Adamczyk.
Czytaj też:
Będzie pozew za "Tele-Ekspres"? Prowadzącymi byłe gwiazdy TVPCzytaj też:
To koniec jednego z hitów TVN? Uczestnicy wciąż nie dostali pieniędzy