14 stycznia odbyła się 32. gala Paszportów "Polityki". Nagrody przyznane zostały w ośmiu kategoriach: Film, Teatr, Książka, Sztuki wizualne, Muzyka poważna, Muzyka popularna i Kultura cyfrowa. Wśród laureatów znaleźli się m.in. Kamila Tarabura za reżyserię i scenariusz filmu "Rzeczy niezbędne", Wojciech Grudziński za spektakl "Threesome", Jul Łyskawa za książkę "Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców" czy Monika Drożyńska m.in. za "haftowanie jako działalność polityczną". Jak co roku, kapituła przyznała też tytuł Kreatora Kultury, został nim reżyser Marek Koterski.
Galę poprowadzili Marta Kuligowska, dziennikarka TVN24 oraz Bartek Chaciński, dziennikarz i zastępca redaktora naczelnego "Polityki". Nie obyło się bez politycznych wrzutek i kpin z prezydenta Andrzeja Dudy.
Dziennikarze szydzili z prezydenta na gali Paszportów "Polityki". "To może być ostatni taki sezon..."
Na gali, po raz pierwszy od dziesięciu lat, obecny był szef resortu kultury, minister Hanna Wróblewska. Wśród publiczności pojawiła się także m.in. Małgorzata Kidawa-Błońska. Przybycie polityków zostało odnotowane przez prowadzących, którzy postanowili jednocześnie zakpić z prezydenta Polski. Nawiązali do nieobecności prezydenta na gali inauguracji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Dzień po niej Duda miał być widziany na nartach w Kluszkowcach w Małopolsce.
– Jak widać, mamy w tym roku trochę gości. Nie zabiegaliśmy o obecność pana prezydenta, bo wiemy, że jest trudno – mówił na początku gali Chaciński.
– No jest trudno, sezon narciarski. Pan prezydent lubi śmigać na nartach. Zresztą sam powiedział, że dla niego to jest najlepsza regeneracja. Ale to może być ostatni taki sezon... – wtórowała mu Kuligowska.
Czytaj też:
Będzie pozew za "Tele-Ekspres"? Prowadzącymi byłe gwiazdy TVPCzytaj też:
Gwiazdor disco polo pójdzie w politykę? Zdradził, czy będzie kandydował