Były gwiazdor TVP miał przejść do TVN-u. "To jest dość mroczna sprawa"

Były gwiazdor TVP miał przejść do TVN-u. "To jest dość mroczna sprawa"

Dodano: 
Tomasz Kammel, prezenter Kanału Zero
Tomasz Kammel, prezenter Kanału Zero Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
Tomasz Kammel wyznał, że prowadził zaawansowane rozmowy z TVN-em. Szokujące, dlaczego nie doszło do transferu.

Pod koniec sierpnia, w specjalnym odcinku live na Kanale Zero, poinformowano, że były gwiazdor Telewizji Polskiej, Tomasz Kammel, dołącza do ich zespołu redakcyjnego i poprowadzi m.in. poranny program w duecie ze swoją dawną partnerką telewizyjną z "Pytania na śniadanie" – Izabellą Krzan.

Niedawno były gwiazdor TVP udzielił wywiadu w talk show "Mellina" na platformie YouTube. W trakcie rozmowy ujawnił, że dostał propozycję pracy od TVN-u, którą ostatecznie odrzucił.

Tomasz Kammel mógł być w TVN-ie. Dlaczego zrezygnował?

Prowadzący format dziennikarz Marcin Meller zapytał Tomasza Kammela m.in. o to, dlaczego, pomimo kilkukrotnego wyrzucania go z Telewizji Polskiej, nie zdecydował się na długą współpracę z komercyjną telewizją, taką jak Polsat czy TVN.

– Czasami pozycja staje się problemem, ponieważ jesteś tak kojarzony z pewnym brandem, że nie można człowieka, który jest gwiazdą danej stacji, tak po prostu przeflancować do innej. Bo trzeba na to stworzyć cały koncept, bo trzeba dać mu program, bo trzeba stworzyć wokół tego całą strategię – tłumaczył prezenter Kanału Zero.

Marcin Meller przypomniał, że z TVP do TVN przeszli m.in.: Magda Mołek, Marcin Prokop czy Dorota Wellman. Kammel ujawnił z kolei, że też był w 2007 roku w zaawansowanych negocjacjach z TVN-em, ale ostatecznie podjął inną decyzję. Jak przyznał, do zawarcia kontraktu brakowało niewiele, jednak władze stacji zaprezentowały mu taki pomysł na wprowadzenie go na antenę, którego nie był w stanie zaakceptować.

– Ja miałem propozycję przejścia do TVN w 2007 roku, ale to spaliło na panewce. Może kiedyś o tym wspomnę w jakiejś książce... Tam po prostu poszło o to, że koncept promocyjny mojego przejścia do TVN-u – to jest dość mroczna sprawa – miał bazować na upublicznieniu "trudnych relacji z moją matką". I oni chcieli naprawiać te relacje między nami, a to, że one są "aż tak trudne" było mocno podpompowane... I to miało być języczkiem uwagi mojego przejścia do TVN-u. A mój ojciec, o czym mogę mówić wprost, powiedział wtedy, że: "po moim trupie!" No i skończyły się deale z TVN-em na temat mojego przejścia – przyznał były gwiazdor TVP.

Czytaj też:
Nowy prowadzący program informacyjny TVP. Znana twarz
Czytaj też:
TVP dokonała zmian w kultowym show. Wyniki mówią same za siebie

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / YouTube/Mellina