"My się nie cieszymy". Zaskakująca reakcja syna piłkarza

"My się nie cieszymy". Zaskakująca reakcja syna piłkarza

Dodano: 
Bramkarz reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny z żoną Mariną i synem
Bramkarz reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny z żoną Mariną i synem Źródło: PAP / Leszek Szymański
Wojciech Szczęsny oficjalnie dołączył do FC Barcelony. Zaskakująco zareagował na to syn piłkarza.

27 sierpnia Wojciech Szczęsny ogłosił zakończenie kariery. "Dałem tej grze 18 lat mojego życia, codziennie, bez wymówek. Dziś, choć moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, to nie mam już do tego serca. Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę mojej rodzinie – mojej wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci Liamowi i Noelii. Dlatego zdecydowałem się odejść z profesjonalnej piłki nożnej" – informował wówczas bramkarz.

Od tego czasu wiele się zmieniło. We wtorek 2 października Szczęsny podpisał umowę z FC Barceloną i oficjalnie dołączył do katalońskiego klubu. Jego umowa ma obowiązywać do końca sezonu. Z nieoficjalnych ustaleń wiadomo, że, grając w barwach Barcy, Polak ma zarobić łącznie blisko trzy miliony euro brutto. To jedna z niższych pensji wśród piłkarzy tego klubu. Na koszulce Szczęsnego zobaczymy numer "25".

Szczęsny dołącza do Barcelony. Co na to jego rodzina?

Nowe wyzwanie polskiego sportowca skomentowała już jego żona Marina Łuczenko-Szczęsna. Piłkarz i piosenkarka są małżeństwem od 21 maja 2016 roku. W 2018 roku po raz pierwszy zostali rodzicami, urodził im się syn – Liam. Z publikowanych w mediach społecznościowych zdjęć wynika, że chłopiec również interesuje się piłką nożną. Niedawno słynna para powitała na świecie swoje drugie dziecko – córkę Noelię.

Marina nagrała kilka słów komentarza, zapewniając, że Wojciech Szczęsny może liczyć na pełne wsparcie swojej rodziny.

– Kochani, przyjaciele, dziennikarze odpowiem wam zbiorowo, ponieważ u nas duże zamieszanie. Właśnie odebrałam synka ze szkoły. Bardzo się cieszymy i wspieramy każdą decyzję mojego męża, naszego Wojtunia. Jesteśmy z niego dumni i życzymy mu sukcesów — przekazała w relacji na Instagramie.

Nagranie swoimi zabawnymi komentarzami przerywał 6-letni Liam. Na słowa mamy zareagował z przekorą, mówiąc: "My się nie cieszymy". Piosenkarka z uśmiechem upomniała chłopca.

Czytaj też:
Sądowy spór znanych aktorek. "Ze względu na dobro dziecka"

Czytaj też:
Tak wyglądały ostatnie lata życia słynnego aktora. "Przypominał raczej dziecko"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / Instagram