Nazywali go "mammografem". Nerwowa reakcja dziennikarza TVP

Nazywali go "mammografem". Nerwowa reakcja dziennikarza TVP

Dodano: 
Dziennikarz Michał Olszański na prezentacji jesiennej ramówki Telewizji Polskiej
Dziennikarz Michał Olszański na prezentacji jesiennej ramówki Telewizji Polskiej Źródło: PAP / Rafał Guz
Michał Olszański został zapytany o łapanie koleżanek za biust. W studiu zapanowała nerwowa atmosfera.

Michał Olszański wiele lat związany był z Programem Trzecim Polskiego Radia. Przez 21 lat, czyli od momentu powstania, prowadził też w Telewizji Polskiej format "Ekspres Reporterów". Prezenter został odsunięty od tej pracy w sierpniu 2020 r., a na antenie zastąpili go Mirosław Rogalski i Urszula Rogala. Od 17 marca 2024 roku ponownie prowadzi "Magazyn Ekspresu Reporterów" w TVP1.

Dziennikarz był dawniej również jednym z prowadzących "Pytanie na śniadanie" w TVP2, wraz z m.in. Moniką Richardson. Teraz udzielił wywiadu swojej dawnej koleżance ze śniadaniówki TVP. Po jednym z pytań zrobiło się nerwowo.

Michał Olszański odpiera zarzuty. Nerwowo podczas rozmowy z Richardson

W 2020 roku, na łamach miesięcznika "Press", ukazał się artykuł na temat skandalicznego zachowania Michała Olszańskiego wobec redakcyjnych koleżanek. Publikacja wywołała prawdziwą burzę. Wypowiedziała się w nim. m.in. Karolina Korwin-Piotrowska. "W dzisiejszych czasach miałby przerąbane. Łapał kobiety za biust, ale to wtedy nie wzbudzało wielkiego sprzeciwu. Ja zareagowałam mocno" – stwierdziła. "Wykonywał w powietrzu taki ruch, jakby chciał złapać za pierś i mówił: "Dziewczyny, zbliżają się badania okresowe" – opowiadała z kolei Magda Jethon, była szefowa Trójki. Sam Olszański tłumaczył potem w "Fakcie", że "nie przekroczył żadnych granic", ale w latach 90. zdarzały mu się "tego typu żarty".

Do sprawy nieoczekiwanie wróciła, podczas rozmowy z Michałem Olszańskim ramach youtube'owej serii The Richardson Star, Monika Richardson. Dziennikarka zapytała go o jego zakulisowy pseudonim – "mammograf".

– Nie zapomnę, jak w studiu Trójki za czasów Magdy Jethon, dzisiaj szefowej Radia Nowy Świat, wisiał taki dyplom na ścianie: za wieloletnie bezpłatne badania mammograficzne, Michałowi Olszańskiemu. To było wtedy bardzo zabawne i ty wtedy sam lubiłeś ten dyplom, prawda? Ale jak kilka lat później Dorota Wellman powiedziała o tobie per "mammograf", to ci się zrobiło przykro – zwróciła się do kolegi po fachu prowadząca.

– Może nawet nie wtedy. Mnie się najbardziej przykro zrobiło po tym, jak Karolina Korwin Piotrowska dodała swoje trzy grosze w takim materiale, który napisała dziennikarka pisma "Press". Bo ona mi zarzuciła przekraczanie bariery dotyku, że "ooo, Misiek fajny był bardzo zawsze, ale biegał i łapał dziewczyny za biust" – odpowiedział dziennikarz.

– A nie łapiesz? – dopytywała Richardson.

Olszański zaprzeczył, po czym zapytał wprost dziennikarkę, czy kiedyś "złamał barierę fizyczną i złapał ją za biust". Nie spodziewał się jednak, że Richardson wprost odpowie, że do tego doszło. – Tak. No oczywiście, wiele razy – stwierdziła.

– Nie mam takiego wrażenia – zareagował Olszański.

Gwiazdor TVP tłumaczy się z "łapania za biust"

Dziennikarz TVP był wyraźnie zdenerwowany sugestiami koleżanki po fachu.

– Nie mogę aż uwierzyć w to, co mówisz. Jeżeli był kontakt między nami, to on polegał na przytuleniu, na przekazaniu sobie jakiejś fajnej energii, ale nigdy to nie było, żebym podszedł do ciebie i cię naraz złapał za biust, no dziewczyno – zareagował.

W odpowiedzi Richardson ujawniła sytuację, która miała rozegrać się za kulisami "Pytania na Śniadanie".

– A pamiętasz, jak przychodziłeś do "Pytania na Śniadanie" do charakteryzacji, jak mnie malowano, i wkładałeś mi tak głowę w biust. Nie przypominasz sobie? – dopytywała.

Olszański zaprzeczył, przyznając, że całował dziennikarkę w szyję. – No to gdzie biust, a gdzie twoja szyja? I jeszcze chcę, żeby była jedna rzecz jasna – po jakimś czasie powiedziałaś mi: "Michał, czy ty sądzisz, że mnie to sprawia przyjemność?". Pamiętasz? Doszło między nami do takiej konfrontacji. I ja wtedy, troszkę mnie ścięło, bo byłem przekonany z mowy twojego ciała, że ty to akceptujesz. A ty mi powiedziałaś wtedy: "Michał, nie akceptuję tego". To było dla mnie wtedy dość przykre, bo sobie powiedziałem: kurczę, to tyle razy przekazuję jej jakąś taką dobrą energię i się witam z nią w ten sposób, a ona mi w tej chwili mówi, żebym tego nie robił, bo nie jest to dla niej fajne. I od tego czasu przestałem to robić – wyjaśniał.

Później dodawał jeszcze, że nie ma sobie nic do zarzucenia i nie przekroczył granicy fizyczności wobec żadnej kobiety. Przyznał również, że zdaje sobie sprawę z tego, że czasy się zmieniły i dostosowuje się do nowych zasad.

– Uczę się, naprawdę się uczę – zapewnił.

Czytaj też:
Nowy prowadzący w TVP. Co na to widzowie?
Czytaj też:
Gwiazdor TVP rozważa eutanazję. "Boję bycia warzywem"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: YouTube/The Richardson Star