Małgorzata Rozenek-Majdan to jedna z najpopularniejszych i najlepiej zarabiających celebrytek w Polsce. Do niedawna występowała w roli prowadzącej program "Dzień Dobry TVN", wielu zna ją też z programów: "Perfekcyjna pani domu" i "Projekt Lady". Niedawno zadebiutował jej nowy program pt. "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz".
Od kilku lat gwiazda TVN-u związana jest Radosławem Majdanem, byłym bramkarzem reprezentacji Polski. Razem wychowują syna Henryka, a także dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa celebrytki. Małgorzata Rozenek-Majdan ma na swoim koncie już dwa rozwody. W czasie studiów poślubiła prawnika Łukasza Bukaczewskiego, a w 2003 roku została żoną aktora Jacka Rozenka.
Roznek-Majdan lekko o zdradach swojego męża
Jakiś czas temu Małgorzata Rozenek-Majdan gościła w podcaście Żurnalisty. W trakcie rozmowy prowadzący zadał jej kilka krótkich pytań, na które miała odpowiedzieć bez obszernych wyjaśnień. Pytana o zdrady w związkach, bez wahania stwierdziła, że sama zdradzała partnera, ale była też po drugiej stronie takiej relacji. Tym wyznaniem wprawiła internautów w osłupienie.
W rozmowie z Pomponikiem Małgorzata Rozenek-Majdan została tym razem zapytana o byłe żony Radosława Majdana. Tu też nie obyło się bez kontrowersyjnej odpowiedzi.
– Mój mąż miał tyle żon i tyle dziewczyn, że na początku może to budziło jakieś emocje, bo jak ktoś pytał mnie o Dorotę, to potem pytali mnie o Sylwię, potem o jakieś inne dziewczyny... Trochę zdałam sobie sprawę z tego, że mój mąż jest facetem, który żył przede mną pełną piersią i ja z tego też teraz korzystam, bo facet, który się wyszalał, wyszumiał i spróbował w życiu wszystkiego, wie, co jest w życiu ważne i już nie musi tego poszukiwać – powiedziała celebrytka.
Ostra reakcja Dody. "Co kieruje ludźmi, żeby wypowiadać takie słowa?"
Na te słowa ostro zareagowała była żona Radosława Majdana – piosenkarka Dorota Rabczewska, znana jako Doda.
– Usłyszałam od obecnej żony mojego byłego partnera, że ona się bardzo cieszy, że on się wyszumiał, bo on przynajmniej docenia ją. Ja już przeszłam tyle tych terapii, wiem, ile moje koleżanki nacierpiały się przez zdrady. Wiem, jak straszne jest z poczucia osoby zdradzanej permanentnie, jaki to jest ból. Jakie to jest zdewastowanie. Czy ta osoba, która to mówi, nie wie, że to brzmi mniej więcej tak, że ona cieszy się, że zniszczył tyle damskich serc? – mówiła wyraźnie oburzona w swojej audycji w radiu RMF FM.
– Nie mam zielonego pojęcia, co kieruje ludźmi, żeby wypowiadać takie słowa. Wydaje mi się, że tylko dwie pobudki: albo ktoś jest po prostu taki sam i nie jest w stanie włożyć się w buty osoby bardziej empatycznej. Nie zdaje sobie sprawy, jakie to robi rany, albo jest tak głupi, że myśli, że ta osoba się dla niego zmieni – oceniła piosenkarka.
Czytaj też:
Znana reporterka TVP ma nową pracę. Oficjalnie ją powitanoCzytaj też:
Gwiazda TVP zwolniona w ciąży. Teraz przekazała zaskakującą wiadomość