91-letnia Sława Przybylska odpowiada za takie przeboje jak "Pamiętasz, była jesień", "Miłość w Portofino" czy "Już nigdy". O gwieździe było niedawno głośno za sprawą tego, jak potraktowali ją organizatorzy festiwalu w Opolu. Wokalistka miała wystąpić o godzinie 22.45, jednak, ze względu na opóźnienie, stało się to dopiero przed północą. Gdy chciała przywitać się z fanami, wyrwano jej z rąk mikrofon.
Sława Przybylska w "Tańcu z gwiazdami". Jak zareagowała na propozycję Polsatu?
Kilka miesięcy temu, w rozmowie z "Super Expressem" Sława Przybylska opowiadała o swojej miłości do tańca. – Jak słyszę dobrą muzykę, a szczególnie rytmy południowe, to zaczynam tańczyć. Cały czas jestem w ruchu i to nie pozwala mi zachować kondycję – mówiła na początku roku. – Codziennie tańczę. Mam taką jedną piosenkę w repertuarze, gdzie mam okazję potańczyć. Dla mnie taniec jest też takim imperatywem jak śpiewanie, ponieważ jeśli słyszę dobrą muzykę, to niezależnie od tego, gdzie jestem, to tańczę – dodawała.
Sława Przybylska zdradziła tabloidowi, że zaproponowano jej udział w "Tańcu z gwiazdami". Opowiedziała też, jak zareagowała na propozycję występu w kultowym show Polsatu.
– Proponowano mi „Taniec z Gwiazdami”, ale odmówiłam… Powiedziałam, że "na razie – nie", a na razie to znaczy, że nigdy. To wymaga tak ogromnej pracy, że w tej chwili nie mam na to czasu. Mam wiele koncertów… – przyznała.
– Tańczę prywatnie zupełnie. Jak wstaję rano i widzę, jak brzoza tańczy z wiatrem, to ja też z nią tańczę. Uczę się od brzozy, od przyrody. Przyroda jest naprawdę wielką mądrością, z której możemy czerpać siłę. Ja z brzozą rozmawiam i się do niej tulę. Ona jest jak tancerka, taka smukła, ma taką białą, piękną korę, a te liście na wietrze po prostu tańczą. Trzeba się uczyć tańca i życia od przyrody – dodała artystka.
Czytaj też:
Nowy program w Kanale Zero. Stanowski ogłasza wielki powrótCzytaj też:
Co z przyszłością gwiazdy TVP? Rozwiał wątpliwości