W ostatnim czasie brytyjskie media nie miały do przekazania zbyt wielu dobrych informacji na temat rodziny królewskiej. Wszystko za sprawą wykrycia zarówno u króla Karola III, jak i jego synowej księżnej Kate chorób nowotworowych.
Od lutego król Karol unikał pokazywania się publicznie. To wtedy poinformowano o zdiagnozowaniu u niego nowotworu. Na ten czas obowiązki monarchy przejęła jego żona Camilla. Jak wynika z najnowszych doniesień "The Sun", król nie może się już doczekać "przejęcia sterów" i powrotu do swojej roli publicznej po "zachęcającej" reakcji na leczenie onkologiczne.
Książę William nie jest gotowy na przejęcie tronu. Żyje w strachu
Książę William i księżna Kate od półtora roku są następcami tronu. W związku z informacją o poważnej chorobie króla Karola III pojawiła się obawa, że najstarszy syn monarchy przejmie władzę wcześniej niż zakładano, a u pary książęcej pojawiają się myśli o regencji. Bynajmniej nie są to jednak pozytywne myśli.
Tiny Brown, która przez lata pisała o royalsach dla "Vanity Fair", powiedziała, że William i Kate są pod niewyobrażalną presją.
"Wieści o raku Karola ustawiły Williama i Catherine w niebezpiecznej bliskości do objęcia tronu. Powiedziano mi, że ta wizja budzi w nich potężny niepokój" – czytamy.
Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że księżna Kate sama walczy z nowotworem, a jej mąż jest skupiony przede wszystkim na tym, żeby pomóc jej w tej walce.
"Gdyby Karol i Kate na dłuższy czas zeszli na boczny tor i przez dłuższy czas pełnili bardzo zredukowana role w rodzinie ze względu na kłopoty zdrowotne, to regencja księcia Williama będzie miała potężne braki personalne" – twierdzi ekspert do spraw rodziny królewskiej, Tom Sykes w rozmowie z "Daily Beat".
Według Tiny Brown ani książę William, ani księżna Kate nie są gotowi do tego, by przejąć obowiązki króla i królowej.
Czytaj też:
Książę William jest w kiepskim stanie? "To cud, że nadal funkcjonuje"Czytaj też:
Szokujące doniesienia. Księżna Kate została zmuszona do oświadczenia?