Youtuber pozywa Wardęgę. Chodzi o aferę Pandora Gate

Youtuber pozywa Wardęgę. Chodzi o aferę Pandora Gate

Dodano: 
Sylwester Wardęga
Sylwester Wardęga Źródło: PAP / Adam Warżawa
Youtuber Marcin Dubiel pozwał Sylwestra Wardęgę za nagranie ws. Pandora Gate. Wardęga już odpowiedział.

Jeszcze kilka miesięcy wszyscy żyli największą aferą w historii polskiego YouTube'a. Afera Pandora Gate rozpoczęła się od tego, że w sieci zaczęły krążyć pseudonimy i nazwiska słynnych youtuberów, którzy mieli utrzymywać kontakty z nieletnimi dziewczynami.

Afera Pandora Gate. Youtuberzy wykorzystywali nieletnie dziewczynki

Przełom w tej sprawie nastąpił w październiku 2023 roku za sprawą filmu Sylwestera Wardęgi. Kontrowersyjny twórca internetowy ujawnił w nim prywatne wiadomości, które youtuber, działający pod pseudonimem Stuu, i jego koledzy mieli wymieniać z nieletnimi fankami. Z pokazanych materiałów wynikało m.in., że influencer opisywał niespełna 13-latce swoje erotyczne sny z jej udziałem, a także spotykał się z nieletnią poza siecią. Padły również oskarżenia pod adresem Marcina Dubiela. Były członek teamu X i bliski kolega Stuu miał dopytywać 14-letnią dziewczynę, znając jej wiek, czy ma chłopaka, a później te fragmenty przekazywać koledze.

Niedługo później pojawiło się kolejne nagranie autorstwa Mikołaja Tylko znanego w sieci jako Konopskyy. W trwającym ponad godzinę dokumencie zawarł on nowe fakty dotyczące nie tylko Stuu, ale także innych influencerów: Boxdela, Dubiela, DJ Pallaside, Verteza, Vojtaza czy Dissowskyy'ego. W sprawę zaangażował się m.in. ówczesny premier Mateusz Morawiecki, Ministerstwo Sprawiedliwości, a także odpowiednie służby. Stuartowi B. "Stuu" zostały przedstawione zarzuty, dotyczące seksualnego wykorzystania osób małoletnich poniżej 15. roku życia oraz rozpijania małoletnich.

Marcin Dubiel pozywa Sylwestra Wardęgę

Marcin Dubiel od początku utrzymywał, że kierowane pod jego adresem zarzuty są zmanipulowane. Zapowiedział także, że pozwie autora filmu. Teraz portal Goniec.pl donosi, że Marcin Dubiel złożył prywatny akt oskarżenia wobec Wardęgi na podstawie art. 212 par. 2 k.k. Chodzi o zarzut pomówień przy użyciu środków masowego przekazu.

Sylwester Wardęga skomentował to w rozmowie z Pudelkiem.

– Marcin o tym, że mnie pozywa o zniesławienie, poinformował na swoim Instagramie już 5 października. Później jednak na swoim kanale YouTube potwierdził, że fragmenty jego rozmów z 14-latką, które opublikowałem, faktycznie miały miejsce. Pierwsza rozprawa jeszcze się nie odbyła. W moim materiale nikogo nie pomówiłem więc jestem spokojny – stwierdził.

Czytaj też:
Magda Gessler w żałobie. Ta śmierć nią wstrząsnęła
Czytaj też:
Kolejna afera wokół syna Rutkowskiego. Oryginalny prezent na komunię

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Pudelek.pl