Parlament Europejski i Rada UE osiągnęły w grudniu porozumienie w sprawie rewizji unijnych przepisów dotyczących azylu i migracji. Zakłada ono, że kraje członkowskie będą miały wybór między zgodą na relokację i przyjęcie migrantów a wpłatą do budżetu UE tzw. składki solidarnościowej.
Tusk: Polska nie przyjmie migrantów
Politycy Prawa i Sprawiedliwości ostrzegają, że nowy unijny mechanizm zakłada de facto przymusową relokację migrantów. Tymczasem premier Donald Tusk zapowiedział podczas ostatniej konferencji prasowej, że Polska nie zgodzi się na takie rozwiązania. Szef rządu stwierdził, że jeszcze jako przewodniczący Rady Europejskiej był zdecydowanie przeciwny "przymusowej solidarności". Swojego stanowiska nie zmienił i z tego powodu "Polska nie będzie nigdy częścią takiego mechanizmu".
– Chcę państwa zapewnić, że Polska nie przyjmie nielegalnych migrantów w ramach żadnego takiego mechanizmu. Nie przyjmiemy żadnego migranta – podkreślił.
Polityka migracyjna rządu. Znany aktor rozczarowany Tuskiem
Głos na temat deklaracji Donalda Tuska postanowił zabrać aktor Mateusz Janicki. Skrytykował on postawę obecnego premiera i przyznał, że jest rozczarowany działaniami rządu.
"Jestem naiwniakiem. Wszystkie studia, książki i 40 lat tego nie zmienią. Miałem nadzieję, że zmiana władzy w Polsce przyniesie zmianę standardów rządzenia, że w końcu będzie przestrzegane prawo zapisane w Konstytucji i konwencjach stanowiących polski porządek prawny. Zawsze i wszędzie, w stosunku do każdej osoby przebywającej na terytorium Polski. D.... nie będzie – napisał na Instagramie.
Aktor w dalszej części wypowiedzi porównał działania Donalda Tuska do polityki migracyjnej Mariusza Błaszczaka. Ubolewał również nad barakiem reformy Straży Granicznej.
"Oficjalnie i z zakulisowych informacji wynika, że władza, głównie z pod znaku KO ale przecież wspierana przez wszystkie partie opozycyjne, będzie dalej dokonywała wywózek ludzi uciekających z różnych powodów do Europy. Tusk mówi o bezpiecznej granicy niby innymi słowami od Błaszczaka ale kreśli tę samą wizję. Nie słyszę również nic o reformie SG, służby, która została zniszczona, zdemoralizowana i skryminalizowana przez PiS. [...] Naprawdę naiwnie wierzyłem, że obietnica przywrócenia rządów prawa zostanie spełniona…. No to jak nie jesteś biały i nie mówisz po Polsku dalej będziesz miał przesrane a nie daj Boże coś przegoniło Cię z domu. Dla Ciebie gościnna, chrześcijańska, zbudowana na prawach człowieka, praworządna Europa ma zimny las, ciężarówkę, bramkę w płocie i wypchnięcie pod białoruskie pałki. Brawo Mateusz, opozycja wygrała wybory. Rzygać mi się chce. Jeszcze tylko sprywatyzujcie teatry i oświatę..." – dodał.
Celebryci murem za Donaldem Tuskiem. "Mateusz poczekaj"
Na krytykę rządu ze strony Mateusza Janickiego zareagowali Grażyna Wolszczaki Antoni Pawlicki. Apelowali do niego, żeby przedwcześnie nie wydawał wyroków na nowego premiera.
"Ej Mateusz! Daj szansę! Ta władza musi ten problem rozwiązać ostrożnie i ewolucyjnie. [...] Za wcześnie na takie podsumowanie, które tu zrobiłeś. Ale rozumiem frustrację" – skomentowała Wolszczak.
Z kolei Pawlicki stwierdził, że dowiedział się o planowanych poczynaniach nowego Sekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
"Mateusz poczekaj. Informacja z wczoraj jest taka, że Sekretarzem Stanu w MSWiA został prof. Maciej Duszczyk. [...] Rozmawiałem z nim [...] Wiem, jakie ma plany dotyczące działań na pograniczu" – napisał.
Czytaj też:
Maciej Orłoś wrócił do "Teleexpressu". Nie wszyscy są zadowoleni. "Tragedia"Czytaj też:
Nadchodzą zmiany w rozrywce TVP? Zwolniono całe kierownictwo