Jakub Rzeźniczak ma za sobą burzliwe epizody, jeśli chodzi o życie miłosne. Od ponad dwóch lat jest związany z Pauliną, którą poślubił w ubiegłym roku. Kilka miesięcy temu poinformowali, że spodziewają się pierwszego wspólnego dziecka. To nie będzie pierwsze dziecko piłkarza. Teraz wywołał prawdziwy skandal, mówiąc przykre słowa o relacji ze swoją kilkuletnią córką w "Dzień dobry TVN".
Jakub Rzeźniczak o braku relacji z córką. Nie chciał mieć z nią kontaktu
Piłkarz kilka lat temu był mężem modelki Edyty Zając, którą zdradził z Eweliną Taraszkiewicz, a owocem tego związku jest ich córka – Inez. Związek z prawniczką nie przetrwał, ponieważ piłkarz znowu się zakochał – w Magdalenie Stępień, którą również porzucił z małym dzieckiem. Oliwier Rzeźniczak, roczny synek znanej z programu "Top Model" modelki pochodzącej z Oleśnicy i sportowca, zmarł pod koniec lipca 2022 roku po długiej walce ze złośliwym nowotworem. Kilka tygodni temu Jakub Rzeźniczak został pozbawiony władzy rodzicielskiej nad córką.
Teraz piłkarz jest skupiony na swojej nowej relacji. Wspólnie z żoną Pauliną oczekują swojego pierwszego wspólnego dziecka. Już wiadomo, że będzie to dziewczynka, choć imię córki pary na razie pozostaje tajemnicą. Małżeństwo pojawiło się tuż przed świętami Bożego Narodzenia w studiu "Dzień dobry TVN".
W wywiadzie poruszony został m.in. temat pierworodnej córki sportowca. Rzeźniczak niespodziewanie wyznał, że zerwanie kontaktów z córką nastąpiło z jego inicjatywy.
– Nie mam kontaktu z córką i to jest moja decyzja – stwierdził. – Nie chcę się powtarzać i nie chcę do tego wracać. Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu. Były próby zbudowania więzi, ale się nie udały. Próbowanie co chwilę jest złe dla Inez, a tak jest jasna sytuacja – tłumaczył.
List otwarty do piłkarza. "Trauma, którą ta dziewczynka będzie nosić przez całe swoje życie"
Na słowa Rzeźniczaka emocjonalnie zareagowała matka Inez. Ewelina Taraszkiewicz postanowiła bronić dobrego imienia swojej rodziny i zgłosiła się po pomoc do fundacji "Przedsiębiorcy Pomagają". Prezes fundacji Kinga Szostko wystosowała w związku z tym list otwarty do Jakuba Rzeźniczaka.
"Pańskie słowa na temat braku więzi z małoletnią, czy też zakazie kontaktów z Pańskim kolejnym dzieckiem, które za chwilę się urodzi to wysoce szkodliwe i traumatyczne treści, na które nie może być przyzwolenia społecznego, dziennikarskiego i jakiegokolwiek innego, gdyż godzą one w dobro dziecka. Dziecka sześcioletniego, które w przyszłym roku rozpocznie edukację szkolną, dziecka osoby publicznej, dziecka stygmatyzowanego "niekochaniem" i odrzuceniem przez jednego z rodziców" – czytamy w piśmie.
"To, że nie zbudował Pan więzi z dzieckiem i że dziecko to nie będzie miało żadnej przestrzeni w Pańskim aktualnym życiu, powinno być tylko i wyłącznie Pana prywatną sprawą a telewizja śniadaniowa czy tabloidy nie powinny w tę kwestię ingerować, bo trauma, którą zadajecie Państwo małoletniej – będzie traumą, którą ta dziewczynka będzie nosić i w głowie i w sercu przez całe swoje życie" – dodano w liście.
Czytaj też:
Janusz Gortat nie żyje. "Chciałbym, żeby niektóre rzeczy potoczyły się inaczej"Czytaj też:
Śmiała się z Kościoła, teraz wróci do TVP? "Jest tym podekscytowana"