Marsz Niepodległości. "Erupcja fashysmu, nacjonalizmu i innych izmów"

Marsz Niepodległości. "Erupcja fashysmu, nacjonalizmu i innych izmów"

Dodano: 
Marsz Niepodległości w Poznaniu
Marsz Niepodległości w Poznaniu Źródło: PAP / Bartosz Jankowski
Kochani, pisząc te słowa nie znamy jeszcze efektów tegorocznego Marszu Niepodległości. Zakładamy jednak, iż znów mieliśmy do czynienia z erupcją fashysmu, nacjonalizmu i innych izmów, od których włos na samą myśl jeży nam się na głowie.

Niestety, nie byliśmy w tym roku świadkami szerokich konsultacji społecznych, czy w czasie pandemii, inflacji, kryzysu gospodarczego taki marsz w ogóle ma rację bytu. Tak jakbyśmy się przyzwyczaili do tego, że jak jest 11 listopada, to idzie Marsz Niepodległości i nie ma w tym niczego dziwnego.

No i to bardzo źle, iż się przyzwyczailiśmy. Bo jednak w Nowoczesnej Europie tego typu manifestacje są, umówmy się, ewenementami. Czy istnieje jakikolwiek inny kraj w Europie, w którym 11 listopada tłumy maszerują z biało-czerwonymi flagami z niewypowiedzianym poparciem PiS oraz przy wymownie milczącej aprobacie Kościoła?

Całość dostępna jest w 46/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.