W rozmowie Fabijański przyznaje się do tego, że zdradzał swoją partnerkę – też celebrytkę, znaną blogerkę modową Maffashion – tuż po urodzeniu przez nią ich wspólnego dziecka, oraz potwierdza plotki, że pewnej nocy wylądował w mieszkaniu znanego z kontrowersji transseksualisty Rafalali. Wcześniej Fabijański wypierał się tej znajomości jak mógł, a teraz tłumaczy, że postanowił wszystko wyśpiewać, bo chce być wolny. Wcześniej aktor stwierdził, że Rafalala miał szantażować go upublicznieniem tajemniczych nagrań z ich spotkania, a tymczasem on sam nic z niego nie pamięta, bo był pod wpływem narkotyków i urwał mu się film. W każdym razie Fabijański bardzo wszystkich w wywiadzie przeprasza, a najbardziej swoją byłą już partnerkę. – Ja miałem piekło w bani – tłumaczy swoje zachowanie. Nie rozumiemy tylko, dlaczego używa czasu przeszłego.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.