Kochani, nasze korpo wdrożyło niebinarny system pracy i trochę pracujemy z home office, a trochę ze zwykłego office. No i skutkiem tego częściej, niż byśmy chcieli, obserwujemy Nowego z Tarnowa i jego zwyczaje.
No i wyobraźcie sobie, jaka siara. Wchodzimy dzisiaj do biura i widzimy, jak Nowy pieczołowicie przeciera swojego laptopa jakąś zwykłą ściereczką do czyszczenia urządzeń elektronicznych.
Cóż, może my nie mamy najnowszego makbooka, ale za to pooszczędzaliśmy, nie poszliśmy przez kilka weekendów na piwo, to i mamy – kupiliśmy sobie ekskluzywną ściereczkę do czyszczenia ekskluzywnego sprzętu elektronicznego. Myślimy też nad uruchomieniem zrzutki i zakupem drugiej. Wiemy, trochę fanaberia, ale taka to nasza skłonność do markowych gadżetów.
A Nowy niech dalej przeciera swojego starego lapsa jakąś ścierką z dyskontu czy rękawem koszuli. Ale niech nie twierdzi przy okazji, iż jest równy nam xD
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.