W środę wieczorem na stadionie PGE Narodowym Polacy gościli reprezentację Anglii. Mecz eliminacji do Mistrzostw Świata był okazją do rewanżu po przegranej z Anglikami w marcu. Biało-czerwoni od pierwszych minut pokazali na boisku dobrą piłkę, już w 5. minucie stwarzając okazję do gola.
Wielka awantura
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Doszło jednak do wielkiej awantury między zawodnikami obu drużyn.
Wszystko zaczęło się od starcia Kamila Glika z Kylem Walkerem przy rzucie rożnym dla Biało-Czerwonych. Kamery uchwyciły, jak agresywnie się przepychali, a Polak nawet uszczypnął Anglika, czym Walker poczuł się sprowokowany. Do awanturujących się zawodników dołączyli ich koledzy z boiska. Nasi piłkarze przepychali i szarpali się z Anglikami jeszcze w przerwie meczu. Glik z Harrym Maguirem, a Tymoteusz Puchacz z Grealishem. Ostatecznie Kamil Glik i Harry Maguire zostali ukarani żółtymi kartkami.
Największe emocje w końcówce spotkania
Druga połowa, choć nieco słabsza, przebiegała do pewnego momentu podobnie: Polacy atakowali bramkę rywala, dobrze grali też w obronie. Widać było zgranie zespołu. Niestety w 72. minucie meczu stracili bramkę – Harry Kane zaskoczył Wojtka Szczęsnego i ze sporej odległości oddał celny strzał. To jednak nie zniechęciło biało-czerwonych do dalszej walki.
Polacy do samego końca szukali okazji do bramki i udało się to tuż przed ostatnim gwizdkiem. W 92. minucie spotkania zdołali pokonać Jordana Pickforda. Bohaterami meczu okazali się Robert Lewandowski i Damian Szymański. Ten pierwszy doskonale dośrodkował piłkę, którą Szymański głową skierował wprost do bramki.
To pierwszy remis Polaków w eliminacjach do Mistrzostw Świata w Katarze. W dwóch wrześniowych spotkaniach Biało-Czerwoni zdobyli komplet punktów. Wygrali dwa mecze (4:1 z Albanią i 7:1 z San Marino).
Czytaj też:
Polska wygrała z Albanią. "Wynik był lepszy niż gra"Czytaj też:
Lewandowski z tęczową opaską? Piłkarz stawia sprawę jasnoCzytaj też:
Cristiano Ronaldo zmienił klub. Portugalczyk ponownie zagra w Anglii