Zapomniana nieco piosenkarka Paulla, czyli Paulina Ignasiak, postanowiła przypomnieć światu o sobie i opowiedziała o przemianie, jaką przeszła. Za pomocą medycyny estetycznej, którą teraz zachwala jak może.
Umiar najważniejszy
– W szystko jest dla ludzi. Trzeba wiedzieć, jak to robić, kto ma to robić. Trzeba z umiarem. Jeśli służy nam, że wyglądamy dobrze. Trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć. Nie można robić z siebie manekina lub lalki. Jak ktoś lubi napompowane usta, to jego sprawa. Im człowiek jest starszy, tym bardziej siebie lubi i akceptuje. Kiedyś się przejmowałam, że coś się komuś nie podoba. Dziś uważam, że jak się komuś coś nie podoba, to jego problem – stwierdziła celebrytka. Najbardziej podoba nam się porada, że „trzeba z umiarem”. Tak patrzymy na Paullę, patrzymy i wszystko tam jest, poza umiarem właśnie.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.